Kolejny preparat za nami - klatka piersiowa. Preparat całkiem ciekawy - serce, płuca, aorta i kilka fajnych klinicznych aspektów. Przy odpytywaniu kilka rzeczy kompletnie zamotałem, bo zacząłem od tego, że opłucna to błona okrywająca serce, ale po chwili się zreflektowałem. :)
Żebra łamią się najczęściej z boku, a chrypka okazała się być nie tylko związana z przeziębieniem, ale też z porażeniem nerwu krtaniowego wstecznego spowodowanego uciskiem powiększonych węzłów chłonnych, w których lokalizują się przerzuty raka płuca. Serce stało się bardziej złożone niż schematyczny, podzielony na cztery równe kwadratowe "jamy", zaokrąglony trójkąt znany z liceum, a płuca zyskały segmenty i okazały się nie być takie trudne na jakie mogłyby się wydawać.
Miednica i krocze, nadchodzę!
Guz szczytu płuca :** (nie pamiętam jak się pisze pankosta :P) Gratuluje zdanej klatki!
OdpowiedzUsuńMiednica i krocze?? A nie brzuch??
A ogólnie jak zdawalność?
Miednica jest na pierwszych ćwiczeniach z jamy brzusznej.
UsuńZdawalność póki co nieznana.
Bbbbrzuch , zdałem go koło 21 kwietnia :)
Usuń