6 maja 2013

Lepiej Po

Pobyło trochę i szybko się zmyło. Wolne. Tak to już jest, że przed dłuższym wolnym prawie wszyscy definitywnie zgadzają się ze sobą. Każdy chce mieć kolokwium czy jakąkolwiek inną formę sprawdzenia wiadomości w terminie "po", zamiast "sprężymy się i może być jeszcze przed samymi świętami".

Przeważnie wychodzi tak samo. Nikt niczego konkretnego się nie nauczył, a sam odpoczynek nie był kompletny, bo w głowie wciąż rezydowała myśl, że "trzeba się pouczyć". Po czym idzie się na piwo. I tak codziennie aż do powrotu do akademika, gdzie okazuje się, że w głowie pusto. I tak za każdym razem po dłuższym wolnym. Nic się student nie uczy na błędach.

5 komentarzy:

  1. Dokładnie! Popieram, zgadzam się w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tak jest od zawsze, i nie ma sensu tego zmieniać :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Błędy w organizacji czasu to podstawa i urok życia studenta :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, tak mnie zmotywowałeś do nauki biologii i chemii, że nie wiem co powiedzieć. Przez pół dnia czytałam większość Twojego bloga i dziękuję, że go prowadzisz. Będę tu często zaglądać, a już napewno wtedy, gdy nie będę miała motywacji. :)

    OdpowiedzUsuń