Sznurówki zapasowe kupione więc mogę jechać w Tatry :]Moher z psem: - Baranie! Zaraz cię strącę do piekła duszo nieczysta jak będziesz tak wył! Szatanie!
Mój podręczny, mobilny plecaczek
Ja: - [Brecht]
Moher do mnie: - Grrrr Wrrrr (prawie jak jej towarzysz)
Ja: - [Zgon]
Przy okazji mojego wyjazdu mamuśka (mama S.? mamas? eMeS's mom?) przypomniała jak to jej znajomy wybrał się w góry. Wszystko fajnie i tak dalej, ale na przysłanym zdjęciu na jednym z wyższych szczytów polskich gór na stópkach miał klapeczki, białe skarpetki, a w łapie trzymał nieśmiertelną reklamówkę z Biedronki. Można? Można! xD
See you soon!
Będzie więcej krótkich, humorowych wpisów ;]
Zakopane?
OdpowiedzUsuńI nie tylko :)
Usuń