Co tak naprawdę jest dla nas ważne w tym co robimy? Trud, nie koszty czy zarobki.
> Dan Ariely: What makes us feel good about our work?
Zgadzam się z każdym słowem.
> Dan Pallotta: The way we think about charity is dead wrong
Działa!
> Jak się budzić pełnym energii
Uwielbiam badania pokazujące wpływ słów na umysł. Tutaj pokazana jedno z ciekawszych - “nie mogę” czy “nie robię”?
> A Scientific Guide to Effectively Saying No
26 grudnia 2013
23 grudnia 2013
Immunoterapia
Od kilku tygodni biorę udział w badaniu "mającym na celu ustalenie dawki na podstawie oceny skuteczności i bezpieczeństwa tabletek zawierających alergeny roztoczy kurzu domowego stosowanych w immunoterapii podjęzykowej u osób dorosłych z astmą spowodowaną alergią na roztocza kurzu domowego". Dwie tabletki codziennie pod język są chyba lepszym wyjściem od regularnych zastrzyków, hmm?
Na początek dostałem podstawową paczkę leków (Nasonex i kilka innych do użytku doraźnego), a właściwe tabletki z alergenami (lub placebo) otrzymam za kilka tygodni jeśli będzie ze mnie odpowiedni kandydat do dalszych badań. Odpowiedni znaczy taki, który coś do projektu wniesie, a jednocześnie nie będzie sprawiał zbyt wiele problemów. :P
Codziennie oprócz przyjmowania Nasonexu (działanie przeciwzapalne na błony śluzowe nosa i zatok) rano i wieczorem mam paczkę nowych obowiązków. Po obudzeniu się dmucham kilka razy w elektroniczny pikflometr mierzący wartość PEF (szczytowy przepływ wydechowy). Kolejno przesyłam dane o wynikach do palmtopa, z którego następnie wysyłam raporty przez sieć do samej firmy. Wieczorem natomiast odpowiadam na kilka pytań odnośnie stanu zdrowia w szczególnym odniesieniu do objawów astmy oraz stanu nosa, zatok i oczu.
Taki jestem ambitny, że poprosiłem doktorkę o ustawienie przypomnienia o porannych raportach na 7 rano. I tak przebrnąłem przez okres początkowych męczarni codziennego wstawania z samego rańca, aż do teraz kiedy to często budzę się bez budzika. Sygnał przypomnienia należy do jednych z najgorszych jakie miałem okazje słyszeć w swoim, już dwudziestoletnim, życiu i dodatkowo światłość ekranu wali po oczach jak latarka Maglite'a. Nic więc dziwnego, że szybko nauczyłem się wstawać przynajmniej kilka minut przed tym wspaniałym codziennym wydarzeniem. Póki co to największy pozytywny efekt tego badania - wczesne wstawanie. Zobaczymy co przyszłość przyniesie, może w końcu pozbędę się mojego zatkanego nosa bez kataru. ;)
A tymczasem życzę szczęśliwych, wesołych i udanych świąt Bożego Narodzenia w gronie rodzinki!
Na początek dostałem podstawową paczkę leków (Nasonex i kilka innych do użytku doraźnego), a właściwe tabletki z alergenami (lub placebo) otrzymam za kilka tygodni jeśli będzie ze mnie odpowiedni kandydat do dalszych badań. Odpowiedni znaczy taki, który coś do projektu wniesie, a jednocześnie nie będzie sprawiał zbyt wiele problemów. :P
Codziennie oprócz przyjmowania Nasonexu (działanie przeciwzapalne na błony śluzowe nosa i zatok) rano i wieczorem mam paczkę nowych obowiązków. Po obudzeniu się dmucham kilka razy w elektroniczny pikflometr mierzący wartość PEF (szczytowy przepływ wydechowy). Kolejno przesyłam dane o wynikach do palmtopa, z którego następnie wysyłam raporty przez sieć do samej firmy. Wieczorem natomiast odpowiadam na kilka pytań odnośnie stanu zdrowia w szczególnym odniesieniu do objawów astmy oraz stanu nosa, zatok i oczu.
Taki jestem ambitny, że poprosiłem doktorkę o ustawienie przypomnienia o porannych raportach na 7 rano. I tak przebrnąłem przez okres początkowych męczarni codziennego wstawania z samego rańca, aż do teraz kiedy to często budzę się bez budzika. Sygnał przypomnienia należy do jednych z najgorszych jakie miałem okazje słyszeć w swoim, już dwudziestoletnim, życiu i dodatkowo światłość ekranu wali po oczach jak latarka Maglite'a. Nic więc dziwnego, że szybko nauczyłem się wstawać przynajmniej kilka minut przed tym wspaniałym codziennym wydarzeniem. Póki co to największy pozytywny efekt tego badania - wczesne wstawanie. Zobaczymy co przyszłość przyniesie, może w końcu pozbędę się mojego zatkanego nosa bez kataru. ;)
A tymczasem życzę szczęśliwych, wesołych i udanych świąt Bożego Narodzenia w gronie rodzinki!
21 grudnia 2013
Zimny prysznic
To jest to. Zlać ciało zimną wodą tuż przed snem. Jednocześnie pobudza i relaksuje. Odkręcam chłodną wodę, później jeszcze zimniejszą i latam pod prysznicem jak przy napadzie czegoś w stylu padaczki. Tylko że w międzyczasie się śmieję i jestem z siebie dumny, bo znów udało mi się zrobić coś przeciw sobie. Zaraz po zakończonym prysznicu następuje maksymalne orzeźwienie i wyklarowanie myśli i zmysłów. Polecam.
Kiedyś nawet był wykład pewnego pana, który mówił o zimnym prysznicu. Coś w stylu "Taking old showers can change your life". Jak? Ano tak, że zmuszają nas do wyjścia z naszych małych światów i zrobienia czegoś niewygodnego, do podjęcia wyzwania, które wcale nie musi być przyjemne. Rezultat? Śmielsze kroczenie przez życie i lepsze podejmowanie decyzji. Śmieszne, wiem. Ale działa. :)
Kiedyś nawet był wykład pewnego pana, który mówił o zimnym prysznicu. Coś w stylu "Taking old showers can change your life". Jak? Ano tak, że zmuszają nas do wyjścia z naszych małych światów i zrobienia czegoś niewygodnego, do podjęcia wyzwania, które wcale nie musi być przyjemne. Rezultat? Śmielsze kroczenie przez życie i lepsze podejmowanie decyzji. Śmieszne, wiem. Ale działa. :)
19 grudnia 2013
Ad rem #3
Krótko i na temat. W sam raz dla osób takich jak ja.
Prostudencki youtube. Sporo ciekawych, tanich przepisów ma ostatnie dni miesiąca, kiedy to czasem nasze fundusze są już na wyczerpaniu.
> 5 sposobów na… przeżycie za 5zł dziennie
Dzięki temu w końcu zrozumiałem rozwój człowieka w początkowych stadiach. Histologię z embriologią już dawno zaliczyłem, ale wciąż się dokształcam z własnej żądzy wiedzy (taaak, czasami się coś takiego trafi). Link od kolegi z WUMu.
> Medical embryology - Difficult concepts of early development
Mrs Kelly natychmiastowo zmieniła moje podejście do stresu. Na zdrowsze.
> Kelly McGonigal: How to make stress your friend
Pozycja obowiązkowa dla wszystkich wchodzących w przedział wiekowy “gorących dwudziestek”.
> Meg Jay: Why 30 is not the new 20
Prostudencki youtube. Sporo ciekawych, tanich przepisów ma ostatnie dni miesiąca, kiedy to czasem nasze fundusze są już na wyczerpaniu.
> 5 sposobów na… przeżycie za 5zł dziennie
Dzięki temu w końcu zrozumiałem rozwój człowieka w początkowych stadiach. Histologię z embriologią już dawno zaliczyłem, ale wciąż się dokształcam z własnej żądzy wiedzy (taaak, czasami się coś takiego trafi). Link od kolegi z WUMu.
> Medical embryology - Difficult concepts of early development
Mrs Kelly natychmiastowo zmieniła moje podejście do stresu. Na zdrowsze.
> Kelly McGonigal: How to make stress your friend
Pozycja obowiązkowa dla wszystkich wchodzących w przedział wiekowy “gorących dwudziestek”.
> Meg Jay: Why 30 is not the new 20
15 grudnia 2013
Immunaway
Zaliczenie z immunologii odwołane! Chwała starostom i dobrym ludziom z tejże katedry. Zrozumiano nasze modły i prośby. Zdali sobie sprawę, że raczej nie immunologia będzie gościć w naszych głowach pod koniec tego semestru.
Jako że na koniec półrocza musi być zaliczenie z oceną, kochana pani z katedry wyliczy nam nasze tróje i inne oceny na podstawie zdobytych punktów z ćwiczeń. Mam ich sporo. Yeeee :D
12 grudnia 2013
Ad rem #2
Numer dwa epizodu nowego projektu. Jeśli coś Wam się szczególnie spodobało i chcecie więcej - cenny będzie dla mnie feedback w komentarzach. Miłej lektury! ;)
Przestroga dla tych, którzy chcieliby poeksperymentować z substancjami wspomagającymi "myślenie". Artykuł długi, ale wystarczy przeczytać początek wraz z kilkoma komentarzami by zrozumieć przesłanie.
> Why I don't supplement with piracetam
Kilka lekcji dla młodzieży, starszym też się przydadzą
> 20 Ways To Manage Your 20s
Potwierdzenie tego co było wiadome od dawien dawna - chopy a baby
> Badania dowiodły różnic w budowie mózgu kobiety i mężczyzny
Zestawienie naprawdę dobrych porad pomocnych w zwiększaniu swojej produktywności
> 50 Amazing Lifehacks for Productivity
Leżę i kwiczę. Sucharowy raj. Moj ulubiony rodzaj humoru tuż obok medycznego ;) Zajrzyjcie też na część drugą.
> Rodzaje gówna
Wielokrotnie słyszałem zdania o szkodliwości pisania słodkich sesemesków na umiejętności językowe. Kolejny TED pokazuje, że jest na odwrót
> John McWhorter: Txtng is killing language
Przestroga dla tych, którzy chcieliby poeksperymentować z substancjami wspomagającymi "myślenie". Artykuł długi, ale wystarczy przeczytać początek wraz z kilkoma komentarzami by zrozumieć przesłanie.
> Why I don't supplement with piracetam
Kilka lekcji dla młodzieży, starszym też się przydadzą
> 20 Ways To Manage Your 20s
Potwierdzenie tego co było wiadome od dawien dawna - chopy a baby
> Badania dowiodły różnic w budowie mózgu kobiety i mężczyzny
Zestawienie naprawdę dobrych porad pomocnych w zwiększaniu swojej produktywności
> 50 Amazing Lifehacks for Productivity
Leżę i kwiczę. Sucharowy raj. Moj ulubiony rodzaj humoru tuż obok medycznego ;) Zajrzyjcie też na część drugą.
> Rodzaje gówna
Wielokrotnie słyszałem zdania o szkodliwości pisania słodkich sesemesków na umiejętności językowe. Kolejny TED pokazuje, że jest na odwrót
> John McWhorter: Txtng is killing language
10 grudnia 2013
Zapowiedź
Święta idą, są już blisko, śniegi sypią, marznie wszystko, a za rogiem sesja. Ale zaraz, co tam sesja, ciekawości zaczynają się już wcześniej. Oprócz zimowego maratonu egzaminów z fizjologii i biochemii, pierwszy raz w historii otrzymam całą pakę świątecznych gratisów. A tu zaliczenie z nowego przedmiotu zwanego chlubnie "podstawy profesjonalizmu", które oblewają nawet prowadzący wykłady lekarze. A tam koniec semestru z immunologii, więc też trzeba coś napisać na ocenę. A że ma być świątecznie, to dostanę gratisowo trzy terminy w jednym. Zaliczenie, poprawka i druga poprawka tego samego dnia - już by mnie to nie zdziwiło, jeśli tak zostanie to ustalone. Mam nadzieję, że z pomocą naszych świetnych starostów to ugadamy i będzie trochę bardziej pro studento bono.
Na rękę idzie nam za to katedra psychologii, z którą zawarliśmy porozumienie jak normalni ludzie. Socjologia już za nami z dobrymi ocenami; informatyka skończona i dalej pełznie jako statystyka. Mikroby zobaczymy, pierwsze kolokwium poszło nieźle. O patofizjologię nikt się nie martwi, bo nasz asystent to perła wśród piw w tegorocznym studenckim życiu. Gdzieś zaczynamy etykę - ćwiczenia nieobowiązkowe, na które chodzi większość grupowej studenty. Pierwszy poważny przedmiot na tych studiach mający jakiś widoczny, praktyczny związek z zawodem.
Tymczasem wolny tydzień, kiedy to nawet do rodzinnego domu poniosło mą rzyć. I mam już nawet smaczne piersi! :)
Na rękę idzie nam za to katedra psychologii, z którą zawarliśmy porozumienie jak normalni ludzie. Socjologia już za nami z dobrymi ocenami; informatyka skończona i dalej pełznie jako statystyka. Mikroby zobaczymy, pierwsze kolokwium poszło nieźle. O patofizjologię nikt się nie martwi, bo nasz asystent to perła wśród piw w tegorocznym studenckim życiu. Gdzieś zaczynamy etykę - ćwiczenia nieobowiązkowe, na które chodzi większość grupowej studenty. Pierwszy poważny przedmiot na tych studiach mający jakiś widoczny, praktyczny związek z zawodem.
Tymczasem wolny tydzień, kiedy to nawet do rodzinnego domu poniosło mą rzyć. I mam już nawet smaczne piersi! :)
6 grudnia 2013
Ad rem #1
Idea regularnego publikowania postów z cennymi treściami z interentu siedziała w mojej głowie już dłuższy czas, czego ostateczny wynik możecie podziwiać poniżej. Cykl będzie ukazywał się raz w tygodniu, najprawdopodobniej w czwartkowe wieczory lub trochę później w zależności od natłoku zajęć.
Zawartość postów to nic innego jak odnośniki do wartościowych treści w różnorakich formach okraszone moim krótkim komentarzem. Nie mam zamiaru wrzucać byle czego, ale zawsze coś konkretnego. Praktyczne wskazówki, materiały po których zbieram żuchwę (nie ma dolnej szczęki!) z podłogi czy też takie, które wywarły wpływ na moją organizację czasu, zachowanie, relacje. Rzeczy, o których dobrze jest pamiętać, które nadal będą wartościowe po roku i dłużej, do których zechcę wrócić. Oprócz tego standardowe posty też będą się ukazywały, a jakże. Teraz jednak pozostaje mi życzyć miłej lektury, oglądania i słuchania, a więc - ad rem oraz szczęśliwych mikołajek ;)
Sama prawda :)
> Students can’t resist multitasking, and it’s impairing their memory | text
Ogień, nóż i tak dalej. Wszystko co dobre dla naszego bobasa
> Gever Tulley - 5 dangerous things you should let your kids do | ted
Nigdy nie przeczytałem tylu komentarzy, co w tym "wywiadzie"
> AMA: narkoman z 10 letnim stażem, po 18 mies. w ośr. leczenia uzależnień | wykop
Na luzie w temacie rozwoju osobistego, posłuchać - wdrożyć - przypominać sobie
> Clark Danger - Top 8 Things I Learned in 2012: Personal Dev. | text | podcast
Pół godziny nabiera nieco większego znaczenia
> GID - The 30/3 Rule | text | podcast
Zawartość postów to nic innego jak odnośniki do wartościowych treści w różnorakich formach okraszone moim krótkim komentarzem. Nie mam zamiaru wrzucać byle czego, ale zawsze coś konkretnego. Praktyczne wskazówki, materiały po których zbieram żuchwę (nie ma dolnej szczęki!) z podłogi czy też takie, które wywarły wpływ na moją organizację czasu, zachowanie, relacje. Rzeczy, o których dobrze jest pamiętać, które nadal będą wartościowe po roku i dłużej, do których zechcę wrócić. Oprócz tego standardowe posty też będą się ukazywały, a jakże. Teraz jednak pozostaje mi życzyć miłej lektury, oglądania i słuchania, a więc - ad rem oraz szczęśliwych mikołajek ;)
Sama prawda :)
> Students can’t resist multitasking, and it’s impairing their memory | text
Ogień, nóż i tak dalej. Wszystko co dobre dla naszego bobasa
> Gever Tulley - 5 dangerous things you should let your kids do | ted
Nigdy nie przeczytałem tylu komentarzy, co w tym "wywiadzie"
> AMA: narkoman z 10 letnim stażem, po 18 mies. w ośr. leczenia uzależnień | wykop
Na luzie w temacie rozwoju osobistego, posłuchać - wdrożyć - przypominać sobie
> Clark Danger - Top 8 Things I Learned in 2012: Personal Dev. | text | podcast
Pół godziny nabiera nieco większego znaczenia
> GID - The 30/3 Rule | text | podcast