25 lipca 2014

O postach niemedycznych

Na pierwszy rzut oka ten blog to dziennik studenta medycyny. Chcę by tak było zawsze, ale nigdy nie będzie wyglądał jak większość innych. Już jakiś czas, oprócz postów związanych stricte z tematyką studiów medycznych, pojawiają się teksty poruszające inne tematy, czasem całkiem odmienne.

Nie jestem skory do codziennego pisania o ocenach czy oblaniu konkretnego przedmiotu. Ewentualne miejsce na takie rzeczy jest w podsumowaniach semestru lub roku. Chciałbym pokazać bardziej naturalną rzeczywistość mojego studenckiego życia, nie samo suche zdobywanie ocen i zdawanie kolejnych egzaminów. W końcu studia to nie tylko stopnie.

Nie zamierzam jednak zanudzać pisząc o rzeczach oczywistych i pospolitych. Wspomnę raczej o wrażeniach po kontakcie z pacjentem, o przemyśleniach i nowych odkryciach lub ciekawostkach. Trochę będzie o radzeniu sobie z natłokiem nauki, o nastawieniu do życia i do napotykanych wyzwań. Napiszę też o moich codziennych eksperymentach, o próbach i ewentualnych sukcesach we wprowadzaniu w życie nowych nawyków i eliminowaniu starych. Na napisanie o zarządzaniu czasem i o obalaniu mitów na temat studiów medycznych też znajdzie się miejsce.

Może czasem pokażę co myślę na temat kontrowersyjnych wiadomości ze świata. Patrz: Chazan, aborcja, eutanazja, deklaracje, Kościół, NFZ i inne. Te tematy trudno pominąć, szczególnie mając z nimi prawie nieustanny kontakt na studiach i w życiu codziennym.

Lubię pisać o czymś więcej niż czyste "studia, matura, jak się dostać i zdać". Jednocześnie chcę nadal pomagać, więc posty skierowane dla moich "następców" wciąż będą się pojawiały.

Jeśli chodzi o częstotliwość wpisów, za cel stawiam sobie jeden na tydzień, bez względu na wszystko. Nie wykluczam większej częstotliwości nowych postów, ale wiadomo jak to bywa, więc się okaże. Wszystkich pragnących poruszenia nowych tematów zachęcam do składania pisemnych próśb i błagań w komentarzach. :)

9 komentarzy:

  1. jak to nie będzie TYLKO o medycynie? :( nie, no żartuję oczywiście :D. Mój blog też w początkowych zamierzeniach miał być tylko o maturze i przygotowaniach do niej ale wtedy nie mogłabym tam włożyć swojej duszy i w ogóle wyszło wszystko inaczej. Więc Ty też pisz o wszystkim i o niczym bo tak jest najlepiej :P bo student to wbrew pozorom też gatunek ludzki i to myślący i nie tylko książkami żyje :)
    prośby i błagania? Haha :D dobre sobie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i naiwne, ale przychodzę z prośbami. Na pierwszy ogień daj nawyki i "eksperymenty".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, będzie :) Na pewno nie w jednym poście, bo jest to dość rozległy temat

      Usuń
  3. napisz o tym jakie masz podejście do alkoholu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekko zdystansowane z okazyjnym wymknięciem się spod kontroli ;]

      Usuń
  4. Jak nie na lekarski, to na jakie inne studia byś poszedł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę nie mam pojęcia. Składałem też na ratownictwo, farmację, stomę i chyba też fizjoterapię. Tak na wszelki wypadek. Ale jeśli miałbym mówić gdzie bym poszedł to odpowiem, że nie wiem, bo nie byłem w sytuacji, w której musiałbym się nad tym poważnie zastanawiać.

      Usuń
  5. Czekam z niecierpliwością na post o radzeniu sobie z natłokiem nauki i zarządzaniu czasem :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń