3 lipca 2014

Czas nierobów

Wakacje i tyle wolnego czasu, że aż nadto. Tydzień piszę już posta podsumowującego kolejne skończone przedmioty. Pięć dni segreguję dwa pudełka zwiezionych rzeczy. Trzy dni czytam kilka rozdziałów nowej książki. Mam kontunuować bieganie, a wszystkie wymówki z deszczem na czele skutecznie mnie zniechęcają.

Tłumaczę się, wiem. Wolałem jednak napisać chociaż, że trudno mi idzie pisanie niż nie pisać nic. Ale! Małymi krokami do przodu i wkrótce się zmobilizuję. :P

21 komentarzy:

  1. Co to za nowa książka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Valerio Massimo Manfredi - Potomek Boskiego Węża
      Pierwsza część trylogii o Aleksandrze Wielkim

      Usuń
  2. Emes, w 1 klasie LO mozna sie juz "nauczyc" czegoś pod maturę? (czy dopiero w 2 i 3?) Idę do 1LO i nie wiem wlasnie, jak sie uczyc, rozwiązywać juz arkusze maturalne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejrzyj ostatnie posty i komentarze. Było już o tym co nieco.

      Usuń
  3. Tak tak wiem. Ale czy w I klasie da się cokolwiek zrobić do matury? Przecież arkusza na pewno nie rozwiążę nawet w połowie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat nie ma różnicy czy zaczniesz teraz czy za dwa lata. Na początku zawsze nie będziesz czegoś wiedzieć, z biegiem czasu wszystko stanie się bardziej zrozumiałe.

      Usuń
  4. A oplaca sie isc na korki z chemii (ja niestety malo umiem z niej) aby zalapac jakieś większe podstawy i potem samemu przez 2 lata zakuwać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Załapać podstawy możesz czytając normalnie podręcznik, a w razie problemów zawsze możesz zapytać nauczyciela ze szkoły.

      Usuń
  5. Tylko, ze ja podstawowych rzeczy nie pamietam. M.in. Równań dysocjacji itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie książka z gimnazjum w łapy i jedziesz.

      Usuń
  6. A chemia ogólnie ciezka jest w lo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzysz na to czy chemia jest ciężka, a chcesz iść na lekarski? Czy nie chcesz? Na pewno jest łatwiejsza od anatomii :P

      Usuń
  7. Nie chodzi o to aby lubić a rozumieć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu ciekawy wątek można poruszyć. Emes, co myślisz o takiej sytuacji jak kogoś chemia i większość licealnej biologii (no bo tylko człowiek) nie interesuje i chce iść na lek? W końcu poziom wyższy, to czy nie jest strzałem w stopę wybrać ten kierunek przy braku większych zainteresowań?

      Usuń
    2. Na to pytanie niestety ale jedynie tylko Ty musisz znalezc odpowiedz :)
      Znajdz cos co Cie interesuje, rajcuje, zrywa z lozka... gdzie zapominasz nieraz o czasie gdy to robisz :D To jest prawdziwa mobilizacja potem do nauki i zawodu ;P

      Usuń
    3. Chemia i biologia z liceum mają tyle wspólnego z medycyną co nic, jednak czasem ich znajomość może trochę pomóc. Miłość do całości materiału nie jest jednak wymagana :P

      Elementy chemii spotkać można na chemii, biochemii i później np. na farmakologii.

      Podstawy fizyki pomogą na biofizyce.

      Biologii jako takiej nie spotkasz nigdzie, bo o zwierzętach i mszakach raczej nie poczytasz w książkach na lekarskim. Ewentualnie biologia na poziomie komórki może okazać się trochę przydatna na histologii. No i człowiek, ale tego tematu (poza hormonami) do matury prawie wcale nie ruszałem i tragedii nie było. I jeszcze pasożyty na parazytologii.

      Jeśli martwi Cię to, że uczysz się i dane rzeczy nie są interesujące to nic nie tracisz. Praktycznie nic nie da to, że wykujesz w/w rzeczy na pamięć. Zapomnisz wszystko do czasu studiów, a ułatwienie może być jedynie takie, że ponowne zrozumienie wcześniej ogarniętego tematu będzie trochę szybsze i przyjemniejsze.

      Osobiście nawet lubiłem biologię i chemię. Jednak przy nauce biologii zniechęcało mnie właśnie to, że roślinki czy inne ryby miały tak wiele wspólnego z leczeniem ludzi. Na pewno mogę potwierdzić, że większość przedmiotów na medycynie jest o wiele ciekawsza niż przedmioty z liceum. Wymaganiem jest by lubić to co się studiuje. Jeśli na przykład taka anatomia czy fizjologia kogoś nie zaciekawi to będzie mu po prostu ciężej zmuszać się co chwilę do nauki. Co nie znaczy, że sama praca lekarza nie zafascynuje w przyszłej praktyce zawodu. :)

      Usuń
    4. To jakieś pocieszenie. Dzięki za odpowiedź.

      Usuń
  8. emes dodaj cos w koncu! Czytelniczka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wakacyjny leń :P będzie już niedługo, podsumowanie, a później bardziej off-topic :)

      Usuń
  9. musieliście robić samodzielnie badanie per rectum i cewnikowanie ? ;o
    każdy musi na studiach medycznych takie coś robic ?

    OdpowiedzUsuń