Praktycznie jeszcze chwila do egzaminu. Ogrom. I weź tu człowieku ogarnij to wszystko bez systematycznej nauki - impossible. Niestrudzenie gnam do przodu.
Żartuję. Co jakis czas mam dość, rzucam wszystko w cholerę i odkładam na bok. Kładę się, sprawdzam mieszkania, idę coś zjeść, włączam tryb drzemki. Na moment tylko, bo po chwili, z pokorą, biedny student powraca do swojego stosu książek. I tak w koło Macieju.
Czyli klasyczne zachowanie kiedy jest coś do nauki
OdpowiedzUsuńUgotuj sobie coś dobrego , zrób zapas słodyczy i próbuj - ale pamiętaj to tylko nauka