Wykład z farmy. Profesor postanowił zrobić listę obecności. Po chwili dostaje telefon od nieobecnej studentki: "Jak Pan śmie robić listę?!!!?"
Na drugi dzień wszyscy pytają co się dzieje z dzisiejszą młodzieżą. Nie wiem co się dzieje. Wiem, że po prostu tacy ludzie się zdarzają. Szkoda tylko, że przez idiotyzmy niektórych inni mogą mieć gorzej.
Też słyszałem.
OdpowiedzUsuńWidać ktoś miał "fantazje"
eMeS, dawaj nowego posta, nie leń się :c
OdpowiedzUsuńNo dobra, może ruszę w końcu dupę :D
UsuńBo tak przeglądam i przeglądam, a jak nic nie ma to mi głupio, że się nie uczę i muszę wtedy się ruszyć i zacząć : )
UsuńDla Twojego dobra nie będzie nic nowego aż do matury :D
UsuńD:
Usuń