Wszystkim bardzo się podobało, mi też. Trudno wybrać najlepszy moment, ale w pamięć zapadły oczywiście lamenty przy zakuwaniu anatomii, kartkóweczka u asystenta D., tańczący Jackson i opisy SeDesów :)
15 kwietnia 2013
"Anatomia może być przyjemna"
Coś na wzór teatru zagościło w progach naszej uczelni. Kilkaset studentów i wszelkiej maści innego ludu udało się wczoraj wypełnić po brzegi aulę w Collegium Maius podczas zacnego przedstawienia o Uniwersytecie Magicznym. Spektakl z jednej strony bawił, z drugiej - zebrana została cała góra upominków, maskotek i innych zabawek dla dzieciaków z Dziecięcego Szpitala Klinicznego. Role grali nie tylko studenci, ale także pracownicy UMLub. Na scenie pojawił się nawet sam dziekan wraz ze swoimi żarcikami i opowieściami o odpowiedziach studentów na egzaminie ustnym z anatomii. Zagrał swoją rolę, a na koniec odszedł w towarzystwie pięknych młodych pań lekarek, z niebieską tabletką w kieszeni.
Wszystkim bardzo się podobało, mi też. Trudno wybrać najlepszy moment, ale w pamięć zapadły oczywiście lamenty przy zakuwaniu anatomii, kartkóweczka u asystenta D., tańczący Jackson i opisy SeDesów :)
Wszystkim bardzo się podobało, mi też. Trudno wybrać najlepszy moment, ale w pamięć zapadły oczywiście lamenty przy zakuwaniu anatomii, kartkóweczka u asystenta D., tańczący Jackson i opisy SeDesów :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Musiało być bardzo ciekawe przedstawienie ;)
OdpowiedzUsuńOwszem, bardzo :)
Usuń